poniedziałek, listopada 07, 2005

Wieloryby

Słucham śpiewu wielorybów. Mam całą płytę. Jest w tym pradawna magia :)


składam słowa
każdej chwili
nie wiem, że to tak samo własne,
jak śpiew wielorybów
w toni granatowej
niby cichej; bezszelestnej
anioły wodne płetwami
kołysząc ocean dobrotliwie
pieszcząc go swoimi jękami
usypiając coraz głębiej
oplecione w wodorosty tańczą lata
czas musiał stanąć
ten jeden raz