czwartek, kwietnia 24, 2014
środa, kwietnia 09, 2014
"Usteczka" - Pola Kinski
Tytuł: Usteczka
Autor: Pola Kinski
tłumaczenie: Katarzyna: Weintraub
tytuł oryginału: Kindermund
wydawnictwo: Black Publishing
data wydania: 5 marca 2014
liczba stron: 264
Pola Kinski nie miała życia usłanego różami. Mogło się wydawać, że prezenty i pieniądze ojca dają wiele. Klaus Kinski był bardzo popularnym aktorem. Jednak jego ekscentryczna natura, gwałtowność i egoizm nie stawiają go w najlepszym świetle. Wiele osób zna jego słynną córkę Nastassję Kinski, o Poli natomiast niewiele osób słyszało. Nie zrobiła tak dużej kariery jak przyrodnia siostra. Dlaczego?
W autobiografii Poli Kinski czytamy relacje udręczonego dziecka ekscentrycznością ojca, jak i chorymi ciągotami do własnej córki. Z biografii samego Kinskiego możemy się dowiedzieć, że był seksoholikiem i nie stronił od nieletnich. Jednak fakt, że molestował swoją córkę ujrzał światło dzienne dopiero po latach. Dawniej pedofilia zresztą nie była, aż tak piętnowana jak dzisiaj. Kinski z racji swojej popularności "mógł więcej". Pola żyła w wiecznym strachu, lęku i obrzydzeniu do własnego ciała. Czytamy o dziewczynce, a później nastolatce której nic w życiu nie cieszy. Szuka wszędzie akceptacji lecz jej nie znajduje. Rozczarowują ją bliskie osoby, głównie matka. Ta matka po latach, gdy córka jej się przyznała do tego, iż była molestowana odparła, że zawsze coś podejrzewała. Dlaczego nic nie zrobiła? Jest to dla mnie trudne do zrozumienia.
Pola u progu dorosłości próbuje odnaleźć się jako aktorka teatralna. Odnosi spore sukcesy, bowiem w rodzinie Kinski ma się ten zawód we krwi. Potem poznaje swojego męża, który wyciąga ją z otchłani złych wspomnień. Z aktorstwa rezygnuje, poświęca się rodzinie.
Minęło wiele lat zanim spowiedź Poli się ukazała. Trudno sobie wyobrazić, co czuła przez te wszystkie lata. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że naprawdę byłą w tym wszystkim bardzo samotna. Ojciec ją "kochał" i mimo strachu i obrzydzenia lgnęła do niego, bo nikt jej nie chciał. Taka "miłość" rodzica jest niedopuszczalna, chora i toksyczna. Czy Klaus Kinski zdawał sobie sprawę, co uczynił swojej córce? Tłumaczył sobie i jej, że tak się po prostu robi. Jego wyobrażenie o jakiejkolwiek miłości było niedojrzałe i chore. Z żadną kobietą nie umiał stworzyć stałego związku. Niestety, nigdy nie poniósł kary za swe ohydne czyny.
Autor: Pola Kinski
tłumaczenie: Katarzyna: Weintraub
tytuł oryginału: Kindermund
wydawnictwo: Black Publishing
data wydania: 5 marca 2014
liczba stron: 264
"Ta książka wstrząsnęła sumieniami Niemców. Po kilkudziesięciu latach Pola Kinski, córka legendy światowego kina, wielbionego Klausa Kinskiego, znanego zwłaszcza z ról w filmach Wernera Herzoga, postanowiła przerwać milczenie i opowiedzieć o tym, jak ojciec wykorzystywał ją seksualnie jako dziecko i nastolatkę. „Czułam, że muszę o tym napisać, nie tylko ze względu na siebie, ale i innych, którzy doświadczyli tego samego” – wyznała Pola. Napisane prostym, niemal dziecięcym językiem Usteczka są porażającym zapisem historii utraconego, pełnego przemocy dzieciństwa. Jest to zarazem oskarżenie nie tylko przeciw ojcu i matce, która nie obroniła swojej córki, ale i niemieckiemu społeczeństwu, które akceptowało publiczne, jawnie pedofilskie wypowiedzi gwiazdora.
Tytuł trafił na listy bestsellerów i sprzedał się w Niemczech w pięćdziesięciu tysiącach egzemplarzy, a przyrodnia siostra autorki Nastassja Kinski uznała Polę za bohaterkę."
W autobiografii Poli Kinski czytamy relacje udręczonego dziecka ekscentrycznością ojca, jak i chorymi ciągotami do własnej córki. Z biografii samego Kinskiego możemy się dowiedzieć, że był seksoholikiem i nie stronił od nieletnich. Jednak fakt, że molestował swoją córkę ujrzał światło dzienne dopiero po latach. Dawniej pedofilia zresztą nie była, aż tak piętnowana jak dzisiaj. Kinski z racji swojej popularności "mógł więcej". Pola żyła w wiecznym strachu, lęku i obrzydzeniu do własnego ciała. Czytamy o dziewczynce, a później nastolatce której nic w życiu nie cieszy. Szuka wszędzie akceptacji lecz jej nie znajduje. Rozczarowują ją bliskie osoby, głównie matka. Ta matka po latach, gdy córka jej się przyznała do tego, iż była molestowana odparła, że zawsze coś podejrzewała. Dlaczego nic nie zrobiła? Jest to dla mnie trudne do zrozumienia.
Pola u progu dorosłości próbuje odnaleźć się jako aktorka teatralna. Odnosi spore sukcesy, bowiem w rodzinie Kinski ma się ten zawód we krwi. Potem poznaje swojego męża, który wyciąga ją z otchłani złych wspomnień. Z aktorstwa rezygnuje, poświęca się rodzinie.
Minęło wiele lat zanim spowiedź Poli się ukazała. Trudno sobie wyobrazić, co czuła przez te wszystkie lata. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że naprawdę byłą w tym wszystkim bardzo samotna. Ojciec ją "kochał" i mimo strachu i obrzydzenia lgnęła do niego, bo nikt jej nie chciał. Taka "miłość" rodzica jest niedopuszczalna, chora i toksyczna. Czy Klaus Kinski zdawał sobie sprawę, co uczynił swojej córce? Tłumaczył sobie i jej, że tak się po prostu robi. Jego wyobrażenie o jakiejkolwiek miłości było niedojrzałe i chore. Z żadną kobietą nie umiał stworzyć stałego związku. Niestety, nigdy nie poniósł kary za swe ohydne czyny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)