Zabiorę cię w daleką podróż.
Spotkamy cztery koty -
otrą się o nasze zmęczone nogi.
Na poboczach znajdziemy poziomki.
Uśpią nas swoją letnią wonią.
Wyciszy śpiew ptaków
I szum wyschniętych traw.
Nasze kroki będą niosły się
echem w dolinę.
Będzie cicho w tym starym domu
Przy kawie z cynamonem -
wtuleni w siebie
zatopimy zmysły w szumie wiatru.