
Na tegorocznych
Targach Książki byłyśmy w sobotę. Na szczęście udało nam się znaleźć jeszcze wolne miejsce parkingowe. Do samych targów było ciężej się dostać z powodu odbywających się w tym samym czasie targów żeglarskich. Centrum było wypełnione ludźmi po brzegi. Na szczęście tłok był na tyle akceptowalny, że dało się oglądać swobodnie stoiska, choć gdzieniegdzie ciężko było się dostać. Głównie utrudnione było przeglądanie oferty antykwariatu. Udało nam się zdobyć autograf przemiłej
Sabiny Waszut oraz Zygmunta Miłoszewskiego. Na Targach było także kilka innych znanych autorów, jak prof. Jerzy Bralczyk, Jacek Hugo-Bader, Bartosz Szczygielski, Lech Majewski, Jakub Żulczyk, Katarzyna Bonda oraz inni. Udało nam się zdobyć sporo gadżetów targowych i sporo ciekawych książek. W tym roku Targi promowały literaturę węgierską. Zakupiłam sobie powieść Marty Szabo pt. "Zamknięte drzwi".
Ogółem wyprawę na Śląskie Targi Książki uważam za udaną. Z Martą i z moim mężem spędziliśmy miłe chwile.
 |
Sabina Waszut |