"Śmiertelne uczty. Tropem tajemnic nowej groźnej epidemii"-Richard Rhodes
Richard Rhodes, Śmiertelne uczty. Tropem tajemnic nowej groźnej epidemii
Wydawnictwo: Książka i Wiedza, 1998 r.
Tłumaczenie: Grażyna Gasparska
Są książki, które wciągają jak najlepszy thriller, choć ich tematem nie są fikcyjne zbrodnie, lecz dramatyczna prawda o świecie, który nas otacza – i który czasem działa przeciwko nam. Taką właśnie pozycją jest Śmiertelne uczty autorstwa Richarda Rhodesa – znakomitego reportera i laureata Nagrody Pulitzera.
Rhodes z reporterską wnikliwością i pisarską pasją kreśli historię śledztwa, które nie toczy się w dusznym komisariacie, lecz w laboratoriach, szpitalach i zakładach przemysłu spożywczego. Jego bohaterami są naukowcy – uparci, błyskotliwi, często osamotnieni w swoich wysiłkach – którzy próbują rozwikłać zagadkę śmiercionośnych chorób prionowych: Creutzfeldta-Jakoba, kuru, BSE, i innych encefalopatii gąbczastych.
Priony – owe tajemnicze, niepokojące białka, które nie są żywe, a jednak potrafią niszczyć życie – budzą grozę. Zakażenie może czaić się w czymś tak codziennym jak żelatyna, mydło, a nawet nici chirurgiczne czy nawozy. Rhodes nie popada jednak w panikę – zamiast tego oferuje czytelnikowi wyważony obraz zagrożenia, poparty faktami, badaniami, i historiami ludzi, którzy walczyli z niewidzialnym wrogiem.
To książka napisana z rozmachem i wiedzą – a zarazem przystępna, napisana językiem dynamicznym, miejscami wręcz literackim. Autor zręcznie łączy opowieść o nauce z dramatem ludzkim, nie tracąc przy tym klarowności ani rzetelności.
Warto po nią sięgnąć nie tylko z ciekawości świata, ale też z poczucia odpowiedzialności – za to, co jemy, jak produkujemy żywność, i jak nasze wybory (a także wybory systemowe) wpływają na zdrowie publiczne. Śmiertelne uczty to zarazem ostrzeżenie, opowieść o triumfie ludzkiego rozumu i hołd dla tych, którzy poświęcili życie w pogoni za prawdą.
Ocena: 9/10
Komentarze