poniedziałek, grudnia 09, 2013

Nowa lokatorka



Niedawno pod drzwiami znalazłam gołąbka z zwichniętym skrzydłem. Wzięłam go ze sobą. Gołąbek okazał się kobitką po przejściach. Jest bardzo miła. Codziennie mi grucha. Ma swój domek i tam jedzonko - mieszankę ziaren oraz wodę. O dziwo moje kociaki nią niespecjalnie się interesują :) Nazwałam ją Ciapulka :D