"Prowadził nas los" - Kinga Choszcz, Radosław Siuda

"Prowadził nas los" - Kinga Choszcz, Radosław Siuda

"Prowadził nas los" - Kinga Choszcz, Radosław Siuda


Wydawnictwo: Poznaj Świat, 2004 r.


    Od jakiegoś czasu z prawdziwą przyjemnością sięgam po literaturę podróżniczą, choć wcześniej nie przepadałam za tym gatunkiem. Moją przygodę rozpoczęłam od książek Beaty Pawlikowskiej. Wkrótce potem odkryłam twórczość Kingi Choszcz, niezwykłej podróżniczki, której życie niestety przerwała malaria mózgowa podczas wyprawy do Afryki.

    Kinga, wraz ze swoim partnerem Radkiem, zwanym Chopinem wyruszyła w podróż dookoła świata w październiku 1998 roku. Nie przypuszczali wtedy, że wyprawa potrwa aż pięć lat. Swoją przygodę rozpoczęli w Stanach Zjednoczonych, gdzie na początku pomogli im znajomi, oferując noclegi. Przez rok oboje pracowali, Kinga w kawiarni, a Chopin przy naprawach samochodów. Poznali tam wielu życzliwych ludzi i odwiedzili Alaskę.

    Dalej ich droga prowadziła w kierunku Ameryki Południowej. Tam planowali złapać autostopem statek z południowego krańca kontynentu, ale ostatecznie polecieli do Nowej Zelandii. Co ciekawe, niemal cała ich podróż odbywała się autostopem, nie tylko lądowym ale również rzecznym (np. w USA). Spotykali po drodze wielu pomocnych, otwartych ludzi. Myślę, że sami emanując spokojem i sympatią, przyciągali podobnych do siebie.

    Z Nowej Zelandii trafili do Australii, a następnie odwiedzili m.in. Brunei i Tajwan. Przez pewien czas mieszkali na Tajwanie, gdzie Kinga dorabiała jako nauczycielka angielskiego w przedszkolach, podobnie jak Radek.

    Później nadeszła kolej na Azję – Tybet, Laos, Malezję, Tajlandię, Chiny, Pakistan, Kirgistan. Niestety, podczas tej części wyprawy Chopin poważnie zachorował i musiał wrócić wcześniej do Polski. Kinga kontynuowała podróż sama, odwiedzając m.in. Turkmenistan, Azerbejdżan i Gruzję.

Książkę "Prowadził nas los" czyta się z ogromną przyjemnością. To forma pamiętnika, bardzo osobista, bogata w refleksje i doświadczenia z drogi. Wydanie wzbogacone jest pięknymi zdjęciami, które wspaniale dopełniają opowieść.

To książka, która daje czytelnikowi coś więcej niż tylko opis wyprawy, pozwala zatrzymać się, pomyśleć, popatrzeć na świat z innej perspektywy. Idealna jako odskocznia od codzienności i obowiązków.

10/10


Kinga Choszcz, Radosław Siuda


Komentarze