"Ptak w środku"

Ptak w środku

Rzęsy opadają -
w lustrze już nie
ta sama twarz.
Kosmyki siwych włosów,
choć lat w metryce
wcale nie tak wiele.
Sukienka za ciasna,
paznokcie krótkie.
I gdzie się podział
ten wysoki obcas?
To nie ja.

A jednak biegnę -
przez pole, przez las
cichych olch.
Zamykam oczy.
Nie jestem sobą.
Jest we mnie ptak,
cicho kwilący,
z wyrwaną lotką,
który wciąż patrzy
na złoty wschód słońca.

To może być
ostatni
oddech.
O tak.

Komentarze