wiele lat temu
byłam dzieckiem
chyba rozkapryszonym
biegającym po czystym piasku morskim
szukając skarbów natury
skromnych i niewinnych
jako dziecko
nie martwiłam się
wysuszoną cerą
i ceną chleba w piekarni na rogu
jako dziecko żyłam
nie tracąc czasu
***
wolę smak tytoniu
niż gorzkich tabletek
i zapach kota
który koi zmysły
patrzenie w okno brudne
i słuchanie stukotu kropel deszczu
z nieba
zasłona powiewa
zapach ozonu
chwila błogiego zapomnienia
stopy w kałuży
dziecięce zapomnienie