Być dzieckiem - 13.07.2005 r.

wiele lat temu
byłam dzieckiem
chyba rozkapryszonym
biegającym po czystym piasku morskim
szukając skarbów natury
skromnych i niewinnych


jako dziecko
nie martwiłam się
wysuszoną cerą
i ceną chleba w piekarni na rogu
jako dziecko żyłam
nie tracąc czasu


***
wolę smak tytoniu
niż gorzkich tabletek
i zapach kota
który koi zmysły
patrzenie w okno brudne
i słuchanie stukotu kropel deszczu
z nieba
zasłona powiewa
zapach ozonu
chwila błogiego zapomnienia
stopy w kałuży
dziecięce zapomnienie



Dzieciństwo
***

kamienie ranią stopy
i dłonie gdy upadam
kamieniem może być serce
nieukojone
i widok koni
pędzących po torach

jasne łany zboża
i grzbiety głów
rozwianych na wietrze
tętent kopyt
piach i mgła
ich wolność

Komentarze