"Anioły śniegu" - James Thompson

"Anioły śniegu" - James Thompson

"Anioły śniegu" - James Thompson



Cykl: Inspektor Vaara (tom 1)
tłumaczenie: Maciej Nowak - Kreyer
tytuł oryginału: Snow Angels
wydawnictwo: Amber, 2012 r.





"Rzadko jest tak zimno, nawet w południowej części kręgu polarnego. Jest przez to jakoś dziwnie. Zmysły są zarazem wyostrzone i przytłumione. Odsłonięte części ciała najpierw pieką, potem bolą, wreszcie drętwieją. Znika dotyk i węch.
Panuje tu nastrój osamotnienia, a raczej opuszczenia. Miejsce wydaje się wręcz idealne na morderstwo. Wyobrażam sobie, jak zabójca skręca z głównej drogi, gwałtownie wyłącza silnik, gasi światła. Zanim całkiem się zatrzyma, ślizga się jeszcze kawałek po szosie. Niebo jest zasnute chmurami, mrocznego popołudnia nie oświetlają ani księżyc, ani gwiazdy. Najbliższe domostwa, w jedną stronę stoją w odległości futbolowego boiska, w drugą - dwóch boisk. Morderca ma spokój i czas. A jeśli usłyszy jakiś hałas albo zobaczy światła, wystarczy tylko, że uruchomi samochód i odjedzie, zanim ktokolwiek go zauważy."


    „Anioły śniegu” to bardzo ciekawy kryminał, który wyróżnia się nie tylko fabułą, ale również unikalnym klimatem Finlandii. Już sam zarys akcji intryguje: brutalne morderstwo czarnoskórej aktorki w małym, skutej lodem mieście, przywodzące na myśl sprawę Czarnej Dalii, stanowi punkt wyjścia do opowieści pełnej napięcia, mroku i ludzkich dramatów.

    James Thompson, będący Amerykaninem mieszkającym w Finlandii, z wyjątkowym wyczuciem przedstawia tamtejsze realia. Widać, że z jednej strony fascynuje go kultura i chłodna surowość kraju, a z drugiej dostrzega jego cienie: problemy społeczne, samotność, depresję wynikającą z braku światła słonecznego, a także wysoki odsetek samobójstw. Paradoksalnie, mimo chłodu klimatu i zamknięcia emocjonalnego mieszkańców, seryjnych morderców w Finlandii jest zaskakująco mało, co czyni tę zbrodnię jeszcze bardziej szokującą.

    Detektyw Kari Vaara to postać złożona i ciekawa. Prowadzi śledztwo pod presją opinii publicznej i osobistych demonów. Równocześnie zmaga się z trudnościami w małżeństwie, jego żona Kate, Amerykanka, ma coraz większy problem z przystosowaniem się do życia w surowym i zdystansowanym społeczeństwie fińskim. To wszystko dodaje powieści psychologicznej głębi i emocjonalnego napięcia.

    Książka wciąga i pozostawia po sobie silne wrażenie. Stanowi doskonałe wprowadzenie do serii z Karim Vaarą (na blogu piszę także o drugiej części) w roli głównej i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy. To kryminał dla tych, którzy cenią sobie nie tylko zbrodnię, ale także tło społeczne i kulturowe, w którym się ona rozgrywa.


Moja ocena 7/10

Komentarze