"Jezioro krwi i łez"- James Thompson
"Jezioro krwi i łez"- James Thompson
Druga część serii z inspektorem Karimem Vaarim okazała się bardzo dobrą kontynuacją, a moim zdaniem nawet lepszą od debiutanckiej odsłony cyklu. Postać głównego bohatera wypada wyjątkowo autentycznie: nie jest ani przesadnie idealizowana, ani przerysowana. To po prostu "facet z pazurem", dojrzały, wyrazisty, ale niepozbawiony ludzkich rys.
Fabuła powieści jest interesująca, choć warto zaznaczyć, że sam wątek kryminalny dotyczący brutalnego morderstwa kobiety, jest raczej przeciętny i nie stanowi najmocniejszej strony książki. To, co najbardziej przyciąga uwagę, to szersze konteksty, jakie autor wprowadza. Szczególnie poruszający okazał się dla mnie wątek zbrodni wojennych popełnionych przez Finów w czasie II wojny światowej. W tym obszarze poznajemy również dramatyczną historię dziadka Karima, wątek ten wnosi do powieści sporo głębi i historycznej refleksji.
Ogromnym atutem książki są wplecione z dużym wyczuciem i znawstwem ciekawostki o codziennym życiu Finów, ich mentalności i obyczajach. Widać, że James Thompson jako Amerykanin mieszkający w Finlandii, ma wyjątkowe oko do kulturowych niuansów, które czyni z pozoru zwyczajny kryminał czymś znacznie bardziej wielowymiarowym.
W powieści pojawia się również barwna galeria postaci drugoplanowych, m.in. rodzeństwo żony Karima, Kate, oraz Arvid, dawny bohater narodowy, który wnosi do historii interesujący kontrapunkt.
Całość czyta się z dużym zainteresowaniem. To kryminał z tłem społecznym i historycznym, bardziej refleksyjny niż sensacyjny,
7/10
Komentarze